Ashtanga Vinyasa Yoga

Ciemność jest jednocześnie wewnętrznym światłem. Nie – ścieżką  prowadzącą do światła, ale esencją istoty światła.

Piękne pozycje jogi, same w sobie, nie są końcowym etapem, do którego dążymy. Prawdziwe nauczanie jogi używa asan jako drogi do osiągania, zdobywania szerszych perspektyw oraz dostępu do głębszych aspektów, form codziennego życia. Praktyka asan daje Tobie wszystko, co potrzebne i niezbędne by jasno i klarownie dostrzegać, świadomie uczestniczyć w życiowych doświadczeniach. To tak jakbyśmy użyli drabiny, by wznieść się ponad życiowy, emocjonalny bałagan.

Zamiast pozostawać w środku koła cierpień, bez widoków na wyjście i ewentualne rozwiązania, pojawia Ci się poszerzona perspektywa Twoich życiowych wzlotów i upadków, cierpień i radości, porażek i sukcesów. Kiedy praktykujesz jogę zdobywasz  moc jasnego i pełnego postrzegania oraz uzyskujesz mikroskopijne powiększenie, nieraz wyolbrzymienie istoty problemów czy interesujących tematów.

Tym właśnie jest prawdziwe znaczenie i działanie asan.

Człowiek świata zachodniego, często organizuje swe życie w sposób, który pozwala mu ukryć własne słabości i unikać smutku i bólu. W ten sposób umiejscawia siebie, balansując nieustannie, pomiędzy przywiązaniem a niechęcią.

Naszym naturalnym odruchem, kiedy doświadczamy bólu, jest ucieczka i uczucie zniechęcenia, co może prowadzić do wytworzenia awersji. Ukrywamy go głęboko w nas samych i uciekamy przed nim. Nie chcemy widzieć go także i u innych.

Poprzez próby kontrolowania nieuchronnych, życiowych okoliczności staramy się zrobić wszystko co możliwe, by zapewnić sobie przyszłość bez jego występowania, by go nigdy więcej nie doświadczyć. Za wszelką cenę próbujemy kontrolować swe życie i  być na  wszystko przygotowani tak, by nie było bolesnych konsekwencji.

Kiedy mamy do czynienia z przyjemnością, naturalną tendencją jest chęć  odczuwania jej więcej i więcej. Łatwiej i szybciej polubisz osobę, która prawi Ci mnóstwo komplementów i chętniej będziesz spędzał z nią czas.

Celem jogi jest wyszukiwanie i uzdrowienie tego nieustannego aktu balansowania pomiędzy przywiązaniem a awersją; aktu, który wytwarza i napędza cykl cierpienia.

Jeśli zawsze biegniesz przez życie z nadzieją i uciekasz od lęku;  jeśli wędrujesz  wśród nienawiści,  uciekasz od demonów zasłaniając się miłością – wtedy uwikłany jesteś  w koło uwarunkowanej egzystencji.

Wszystkie Twe działania będą karmione poprzez jedno z Twoich fundamentalnych przekonań i spędzisz całe swoje życie uwięziony, biegając jak chomik w klatce.

Joga proponuje drogę, która umożliwia wyjście z tego koła poprzez  transcendentalne, przekraczające granice umysłu, spojrzenie na postrzeganie oraz zrozumienie prawdziwych korzeni przyjemności i bólu.

Kiedy podążasz drogą środka, z pozostającym w równowadze umysłem, idąc poprzez pole swoich negatywnych wzorców myślowych, z przebytej walki wyłaniasz się zwycięski i bez szwanku. Jasny ogląd poprowadzi Cię poprzez doświadczenia, które niesie życie, wolnym od cierpienia towarzyszącego niekończącym się wahaniom pomiędzy dwoistością i rozróżnianiem dobra i zła.

Nie oznacza to, że smutek prowadzi w praktyce jogi do odczuwania szczęścia i radości – ale to, że smutek faktycznie jest radością. Nie ma światła  bez ciemności. W rzeczywistości, gdy spojrzymy z szerszej perspektywy, nie ma granicy pomiędzy tymi dwoma punktami widzenia.

Ciemność jest sama w sobie światłem – nie ścieżką prowadzącą do niego, ale esencją światła. Jest to jedność, harmonia, którą  wyższy umysł jogina musi posiąść. Praktykujący jogę tylko wówczas jest w stanie uzyskać prawdziwy, realny spokój i opanowanie w zetknięciu z przeciwnościami czy sprzecznościami.

Łatwo jest powtarzać oklepane „wszystko jest jednym”. Sprawdzianem, testem prawdziwego jogina jest przyjmować swój smutek, strach i złość tak samo jak piękno, szczęście i radość.

Nie ma znaczenia jak głęboka jest ciemność, ani jak przytłaczający jest sens jej odczuwania. Praktykujący jogę powinien zawsze pamiętać, że jest to ta sama emanacja duszy. Wspaniałość, doskonałość ludzkiego umysłu posiada zdolność ogarnięcia, zawarcia jednocześnie wszystkiego w jego nieograniczonej przestrzeni. Nawet skrajnie przeciwnych rzeczy.

Głębokość i siła Twoich emocji, jest odbiciem głębi i mocy Twej duszy. Nie ma znaczenia czy intensywnie odczuwasz radość, smutek czy ból. To wszystko opiera się na jednakowych podstawach. Te przeciwieństwa wyrastają z tych samych nasion.

Dobre poczucie we własnej skórze i całkowita zgoda samego ze sobą jest możliwa tylko wówczas, gdy odszukasz i zaakceptujesz w sobie obie jakości – zarówno dobro jak i zło, jako pełne aspekty swego istnienia. Bezgraniczny, wewnętrzny spokój osiągniesz, odnajdując swą własną wolność od wahania i balansowania pomiędzy tymi sprzecznymi siłami.

Na fizycznej płaszczyźnie praktyki, czyli w każdej asanie i podczas każdego wykonywanego ruchu, ważne jest, by pamiętać o zachowywaniu i utrzymywaniu balansu pomiędzy dwiema skrajnościami. Nie ma rotacji zamykającej, w kierunku do wewnątrz bez przeciwstawnej, zewnętrznej – otwierającej.

Nie ma siły bez subtelności, tak jak nie ma radości bez smutku.

Każda pozycja zawiera w sobie jakieś trudne ustawienie, punkt by przejść poprzez głębię ludzkich emocji. Kiedy podczas praktyki wyciągasz i otwierasz wewnętrzną stronę ciała, dla równowagi zawsze wykonujesz ruch przeciwstawny, rozciągający także zewnętrzną. Odnalezienie tej pracy podczas praktyki asan, prowadzi do fizycznego, świadomego odczuwania i doświadczania przepływu energii wzdłuż ciała subtelnego.

Droga do indywidualnego, osobistego odkrycia siebie jest długa i pełna prób i sprawdzianów naszej determinacji. Podobnie  jak górska wycieczka poprzez niebezpieczną, ale piękną krainę pełną bohaterów i złoczyńców, słońca i deszczu, przyjemności i bólu. Jest wypełniona zarówno zwykłymi radościami codziennego życia jak i niezwykłymi błogosławieństwami. Pełna jest także powszednich trosk i rozdzierającego bólu i straty.

Cena odzyskania siebie nie może być niska.

Jedyna droga, jedyny sposób, aby dotrzeć do celu i aby to osiągnąć, to świadomie przejść każdy krok, zarówno łatwą ścieżką, jak i ponad przepaścią. Przejść każdy krok prowadzący poprzez tęczę, wspaniałość ale i huragany, zamiecie śnieżne.

Przejść utrzymując równowagę wewnętrzną, spokojny i jasny umysł.

I wiarę.

Kino Mac Gregor

Tłumaczenie: Ewa Makowska

Twój smutek Twoją siłą